Kasprowy Wierch po raz pierwszy.
Jesienna aura w Tatrach zawsze kojarzy mi się z malowniczymi krajobrazami, przepięknymi kolorami i niezapomnianą atmosferą. Tym razem miałem zaszczyt towarzyszyć Arturowi i Malwinie, którzy kilka dni po swoim ślubie w Łodzi zdecydowali się na sesję zdjęciową poślubną na Kasprowym Wierchu. To było prawdziwie magiczne doświadczenie, które połączyło w sobie piękno miłości, przyrody i tej wyjątkowej chwili.
13 września, na samym początku jesieni, wybraliśmy się kolejką na szczyt gotowi uwiecznić te niezwykłe chwile. Kolorowe połacie traw i jesienny krajobraz stworzyły tło, które trudno było opisać słowami. Zdjęcia, które powstały tego dnia, to prawdziwa poezja w obrazach. Artur i Malwina promieniowali radością i miłością, a my mieliśmy przyjemność uchwycić te emocje na klatce filmowej.
To, co sprawia, że moja praca jest wyjątkowa, to możliwość dokumentowania takich wyjątkowych chwil jak ta. Zadowolenie Państwa Młodych i ich zachwyt nad efektami sesji jest dla mnie najlepszą nagrodą. Sesja poślubna na Kasprowym Wierchu była prawdziwą przygodą i dowodem na to, że miłość potrafi dodawać skrzydeł.