Ślub Ani i dominika. Ostatni w tym sezonie
22 października okazuje się ostatnim ślubem wykonanym przeze mnie w tym roku.
Jakież to jednocześnie smutne i wesołe doświadczenie.
Wesołe, ponieważ jak wiecie, uwielbiam fotografować na Waszych ślubach. Smutne, ponieważ przez kolejne miesiące będę mógł tylko sobie wyobrażać, jak biegam z aparatem.
Tym bardziej zapraszam do obejrzenia galerii z tego fantastycznego wydarzenia, z którego sam wyszedłem dopiero o 2 w nocy 🙂